O nas... Co nieco - Lecznica Vika

Idź do spisu treści

Menu główne:


Skąd pomysł na lecznicę?

Miłość do zwierząt to motto przyświecające Bożenie Marczak


Skąd nazwa?

P
ierwszy prawdziwy przyjaciel - sunia Vika - wielorasowa lub wieloowocowa, jak się mówi u nas w lecznicy.


Skąd miejsce?

Wygrany przetarg na wykorzystanie budynku stacji, w którym działo się już bardzo wiele.
W pomieszczeniach po kolejce wąskotorowej przez te lata mnóstwo było chwil radosnych i smutnych.

Radości uratowania zwierzaka, smutku odejścia, czasami jedynego, przyjaciela.


Nasze plany?

Rozwijamy naszą działalność. Mamy pomysły i niedługo znajdą się one w naszej ofercie.
Współpracujemy z wieloma lekarzami weterynarii i zawsze staramy się mieć wokół siebie młodych, zdolnych lekarzy.


Inwestujemy w szkolenie kadry. Jeździmy na sympozja organizowane w kraju i za granicą.


Zapraszamy serdecznie

 
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego